Miłość przez Internet

Żyjemy w świecie, gdzie aplikacje mobilne, strony internetowe oraz po prostu ogólnie: przestrzeń wirtualna w pełni przejęła nasze życie. Każdy jego aspekt jest już regulowany przez różnego rodzaju platformy społecznościowe. Tak też jest z miłością. Coraz więcej osób poznaje przyszłych małżonków właśnie przez Internet. Jest to na tyle popularne zjawisko, że według badań statystycznych już nawet co piąta para poznała się za pomocą aplikacji mobilnych, czy też portali randkowych.
Najpopularniejszymi, a zarazem najbardziej znanymi nawet wśród osób, które nigdy z nich nie korzystały, są aplikacje randkowe Tinder oraz Bumble. Idea obu jest do złudzenia podobna, jednak istnieją pomiędzy nimi znaczące różnice.
Swipe right
Zasada działania zarówno Tindera, jak i Bumble opiera się dokładnie na tym samym: przesuwaniu ekranu w prawo, gdy pojawi się osoba, która nas interesuje. Jednak od początku. W przypadku obu aplikacji należy najpierw założyć konto i wypełnić informacje o sobie, dodając również najlepiej swoje zdjęcie. Oczywiście, często się zdarza, że osoby wgrywają obrazki z Internetu, jednak zmniejszają przez to swoją szansę na otrzymanie odpowiedzi. I właśnie przy odpowiedzi Tinder i Bumble przyjmują inne taktyki.
Tinder to była pierwsza, powszechnie znana aplikacja randkowa. Otwierając swój profil można znaleźć wszystkie osoby, które posiadają podobne zainteresowania, cele i poszukują takiej osoby, jak ty. Często jest to całkiem duża ilość osób. Jednak to czy rozpoczniesz z nimi kontakt zależy od tego, czy przesuniesz palcem po ekranie w prawo, czy też w lewo. W prawo oznacza akceptację, w lewo odrzucenie. Wtedy osoba może do ciebie napisać. Jednak na Bumble tylko i wyłącznie kobiety mogą napisać do mężczyzny. Nawet po akceptacji.
Często przedstawiało się Tinder jako miejsce, gdzie kobiety wręcz „atakowane” są przez nadmiar mężczyzn szukających przygodnej wspólnej nocy. Bumble miało stanowić rozwiązanie dla osób, które poszukują związku, a nie po prostu seksu.